Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Matematyczka złamała kod na wygraną w Loterii w USA ? A w Polsce kiedy?

2011-08-14 (04:33)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 4000

3083
wpis nr 450 735
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Czy to niesamowite szczęście, czy efekt skomplikowanych obliczeń? Joan R. Ginther (63l.) z Las Vegas już kilka razy wygrała grube miliony w stanowej loterii. Kobieta najpierw trafiła 5,4 mln do , dziesiec lat pózniej zgarnęłą 2 mln a po trzech latach 3 mln dol. A przed rokiem w kumulacji Ginther wygrała 10 mln dol !

Amerykanka jest chyba jedyna osobą na świecie, która kupowała szczęscliwe kupony aż cztery razy i za każdym razem wzbogaciła się o grube miliony. Eksperci obliczyli,że taki fart trafia się raz na BILIARD lat!

Jakim więć cudem udało się to Amerykance?

SmACZKU SPRAWIE DODAJE FAKT, ŻE GINTHER JEST EMERYTOWANYM DOKTOREM MATEMATYKI uNIWERSYTETU STANFORDA, specjalizujacym się w STATYSTYCE. O sprawie napisał magazyn \"Harper\" który wysnuł teorię, ze niespotykane szczęscier kobiety może być wynikiem skomplikowanych obliczeń.

Ginther miałaby wyliczać prawdopodobieństwo pojawienia się wygrywających kuponów w \" KONKRETNEJ KOLEKTURZE \".

Komisja loterii, mimo watlipowosci wysuwanych przez DZIENNIKARZY, nie zamierza oskarzać emerytki o oszustwo. A co wy obywatele PRL sadzicie o tej Pani doktor? Uczciwa czy oszusztka, bio 20,4 mln dolars to jest jednak kasa nie do pogardzenia. Czekam na opinie. A jak ktoś ma program na kompa od Pani doktor Joan R. Ginther to i chętnię się podłączę ( to jest finansowo). Myślę ze Pani doktor więcej by zarobiła jak by każdemu sprzedała swój \" Patent\" na wygraną za np 1000$ i wtedy wszyscy w Polsce i na świecie by zarobili po kilka milionów dolarów lub złotych. Co wy na to ? Proszę o szczere odpowiedzi, wiem że Pecunia non Olet, tzn nie śmierdzi ale jednak te kilka drobnych zetów do emerytury jednak jest jak najbardzie poządane ...

No i niech was Bóg prowadzi, moi synowie, pieniadze to nie wszystko ... tak na marginesie
2011-08-14 (13:15)

status Kurek
Data rejestracji: 2010-10-20
Ilość postów: 639

12702
wpis nr 450 807
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

1) Gdzie jest taki artykuł, jakiej gry dotyczy, czy jest wiarygodny, czy możesz podać link ?



2) Po drugie jeżeli prawda to zauważ odstępy czasu między kolejnymi wygranymi, po pierwszej wygranej, 10 lat pakowania pieniędzy na kolejną.

a) jeżeli będę pakował po 100 tys. na każde losowanie to i nawet w rok mogę trafić \"szóstkę\" w Totka a może nawet od razu, he, he

może to nic dziwnego, że loteria jej nie skarży i wypłaca wygrane

b) wcześniej już było podobne doniesienie o Polaku w Ameryce, też parę razy wygrał - miał też szafę pełną starych kuponów.

c)podając jako przykład wyliczenia? \"ekspertów\" może trzeba by dodać, że amerykański \"biliard\" to nasz \"millard\"



3) raczej bym nie liczył na to, że jakiś kod do złamania, a to że statystyka właściwie rozumiana i użyta pomaga \"wygrać\" z prawdopodobieństwem\" to może być całkiem inna sprawa.
2011-08-14 (14:16)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 4000

3083
wpis nr 450 819
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witaj Kurek. Taka informacja została podana 12 sierpnia 2011 w \"Super Expressie\". Na ile jest to prawdopodobne? Nie wiem. \"Super Express\" kupuję codziennie i nigdy w zasadzie nie stwierdziłem,żeby nie podali prawdy.

Więc raczej jest to pewna informacja. Na wszelki wypadek wrzucę w Googla nazwisko tej Pani i spróbuje dodatkowe informacje wyciągnąć i Wam podać. Pozdrawiam, Mariusz
2011-08-14 (14:30)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 4000

3083
wpis nr 450 826
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Oto dodatkowe informacje o tej Pani z neta:

Chociaż pani Ginther obecnie mieszka w Las Vegas, wygrała wszystkie cztery jej loterii w Teksasie.

Trzy z jej zwycięstw, wszystkie w dwuletnich odstępach, były przez zdrapywaną bilety kupowane w tym samym mart mini w miejscowości Bishop.



Harper\'s reporter Nathanial Rich ostatnio napisał artykuł o Ms Ginther, podając szczegóły sposobów, w których pani Ginther mógłpomóc gamed system - w tym fakt, że może mieć zorientowaną metodę na algorytm, który określa, gdzie zwycięzcą jest umieszczony w każdym przebiegu zdrapywania biletów.



Uważa on, że pani Ginther określa algorytm,bo nie jest to trudne do określenia, gdzie bilety będą wysłane, jaki harmonogram wysyłki jest i jest to najwyraźniej stała, a jest kilka źródeł które mogła znaleźć aby to osiągnąć.



Według Forbesa, mieszkańcy Bishop, Texas, wydają się wierzyć, że Bóg stał za tym wszystkim.



Texas Lottery Commission powiedzieli, że pani Ginther musi być \"urodzoną pod szczęśliwą gwiazdą\", i że nie podejrzewają nieczystej gry.



2011-08-14 (19:04)

status slavo
Data rejestracji: 2009-10-08
Ilość postów: 3640

12180
wpis nr 450 863
[ CZCIONKA SPECJALNA ]



Żeby było wiadomo o kim mowa...



http://www.dailymail.co.uk/news/article-2023514/Joan-R-Ginther-won-lottery-4-times-Stanford-University-statistics-PhD.html
2011-08-14 (22:01)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 4000

3083
wpis nr 450 899
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Dzięki slavo, nie wiedziałem ze mozna linki podpinać coby nie łamać praw autorskich
2011-08-14 (22:29)

status Kurek
Data rejestracji: 2010-10-20
Ilość postów: 639

12702
wpis nr 450 909
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Prędzej łamaniem praw autorskich będzie nie podanie źródła które się cytuje...



A więc nie ma cudu i genialnej metody , jak wynikałoby z pierwszej informacji tylko sposób na poznanie klucza według którego rozsyłane są losy zdrapki, w tym los z główną wygraną.

A najprostszym sposobem jest wejście w zmowę i niepotrzebny jest tu doktorat z matematyki .



A gdzie są rozsyłane losy z główną wygraną w polskich zdrapkach i kto o tym wie ?

Może ktoś wie ?

2011-08-14 (22:39)

status Robal_36
Data rejestracji: 2010-02-28
Ilość postów: 4883

12415
wpis nr 450 914
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Dobre pytanie

Że Pan kolega Kurek nie bał się takowego zadać

To jak - witamy klubie tropicieli spisków ?



A poważnie ?



- Nie widzę inaczej - co, jak co, ale losy loterii

przecież muszą mieć pod pełniusieńką kontrolę...

Począwszy od momentu wydrukowania, do rozwiezienia do punktu...
2011-08-15 (00:03)

status Kurek
Data rejestracji: 2010-10-20
Ilość postów: 639

12702
wpis nr 450 928
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Panie kolego Robal_36,

jak będę pisał wyłącznie dużymi literami albo każde słowo w nawiasach i z podkreśleniem to wtedy może mnie Pan witać w klubie TS (zbieżność nazwy przypadkowa) albo jeszcze w jakimś innym klubie.



Warto jednak zacytować z tego artykułu opinię profesora z Uniwersytetu Newada specjalisty od gier hazardowych, na temat tego niebywałego szczęścia:

\'When something this unlikely happens in a casino, you arrest ‘em first and ask questions later.\'



Dlatego przykład amerykańskiej loterii musi skłaniać do pytania:

Czy również kierownictwo polskich loterii wie gdzie są wysyłane losy z główną wygraną ?

Bo jeżeli wie, to co z tego, że losy są pod kontrolą ?

2011-08-15 (00:27)

status Kurek
Data rejestracji: 2010-10-20
Ilość postów: 639

12702
wpis nr 450 929
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Jest też inny prostszy sposób na poważne zwiększenie swoich szans w losach zdrapkowych, po części już znany i opisywany a nie wymagający żadnej wiedzy o kluczu rozsyłania losów i dostępny dla każdego grającego.



2011-08-15 (00:38)

status Robal_36
Data rejestracji: 2010-02-28
Ilość postów: 4883

12415
wpis nr 450 933
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Proszę nie obawiać się takiego posądzenia, to było miało być - żartobliwe

- starałem się podkreślić to uwagą >> A poważnie ? <<



Cóż, ja dość mocno rozdzielam rozważania

o grach - lotto, mini, multi multi, joker, kaskada -

/ tu zresztą też jest pole do rozważań nad różnicami - nie ze względu na prawdopodobieństwa, a na gry - w których mamy możliwość decydowania,kreślenia - dokonywania wyboru i te, gdzie tej możliwości nie mamy /

od losów - zdrapek



Odpowiedź na Pańskie pytanie - \"czy kierownictwo wie\"- moim przynajmniej zdaniem - jest jedna - po prostu - nie może być inna



Dobranoc
2011-08-15 (00:48)

status Kurek
Data rejestracji: 2010-10-20
Ilość postów: 639

12702
wpis nr 450 934
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Robal_36

Wiem, że to miało być żartobliwie, ale chyba wiadomo, dlaczego się do tego odniosłem.
2011-08-15 (05:24)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 4000

3083
wpis nr 450 936
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Więc można w polskich zdrapkach wygrać fortunę, wchodząc w UKŁAD z górą, czy nie? Czy tylko liczyć na swoje osobiste szczęście i urok osobisty i od pani z okienka wydajacej los z uśmiechem na twarzy ...?
2011-08-15 (06:47)

status strateg1
Data rejestracji: 2011-06-28
Ilość postów: 1311

13100
wpis nr 450 940
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Kurek napisał:

A więc nie ma cudu i genialnej metody , jak wynikałoby z pierwszej informacji tylko sposób na poznanie klucza według którego rozsyłane są losy zdrapki, w tym los z główną wygraną.

A najprostszym sposobem jest wejście w zmowę i niepotrzebny jest tu doktorat z matematyki .



A gdzie są rozsyłane losy z główną wygraną w polskich zdrapkach i kto o tym wie ?

Może ktoś wie ?

---

Robal_36 napisał:

Dobre pytanie

- Nie widzę inaczej - co, jak co, ale losy loterii

przecież muszą mieć pod pełniusieńką kontrolę...

Począwszy od momentu wydrukowania, do rozwiezienia do punktu...

----



Wielu pyta i nikt nie odpowiada na tak zadane pytania.



Włodarze ,,gier,, liczbowych ale nie tylko, są jak jedna wielka klika-klan ! (lub inne podobne określania ,,templarjusze,,)

(łac. Fratres militiae templi) Po naszemu Zakon Totolotkowy czy jakoś tak..



Gdzieś coś takiego słyszałem-> Templarjusz rządzi, templarjusz radzi, Templarjusz nigdy Cię nie zdradzi !



A nasi Włodarze Lotto -> rządzą, numerki ustawiają, a nam nic w zamian nie dają ! (czasami ochłapy)



Przy dzisiejszej technice w y n i k i wszystkich posłanych kuponów są im znane minimum 1 godz. przed zapowiadanym losowaniem.

Co z tym robią ?

Dlaczego zmieniają maszyny losujące ? (co jakiś czas)

Dlaczego zmieniają kule ?

Dlaczego nie ma losowań na żywo z ludżmi itd ?



Nikt ale to nikt nam nie odpowie na te i podobne pytania.



Jak Wy to widzicie ?



Czy jest w Polsce P A N GINTHER

EMERYTOWANY DOKTOR MATEMATYKI któregoś naszego UNIWERSYTETU specjalista w STATYSTYCE ,,Lotto,, ?



2011-08-16 (00:06)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 4000

3083
wpis nr 451 137
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

strateg1, masz rację, widzę wiele losowań, gram jak opętany, typuję i typuję juz od 20 lat, a tu nic. Pani Ginter nawet jako profesor matematyki jest dość ekscytujaca, powiem wprost, chciałbym tak w życiu chociaż 2 lub 3 razy w zdrapkach wygrać nawet po 100 000 zeta polskiego do mej skromnej emeryturki, więc czy jest jakiś polski lub polska matematyk profesor o których tak piszą od prawie 20 lat w naszej biednej Polsce, ze pracują na uczelniach polskich i zarabiaja tak mało. Jeśli mało zarabiają to nie dorównują prof Ginter z USA? Więc polscy uczeni powinni wyjechać do USA, tam zarobią dużo więcej no i w końcu pokażą na co ich stać, tj tych naszych polskich profesorów.... mam taką nadzieję ...
2011-08-16 (00:53)

status Magda28
Data rejestracji: 2010-12-04
Ilość postów: 311

12771
wpis nr 451 139
[ CZCIONKA SPECJALNA ]





Pani Ginther jest wystarczająco inteligentna, aby wiedzieć, w jaki sposób pokonać wszelkie przeciwności losu: zdobyła tytuł doktora na Uniwersytecie Stanforda w 1976 roku, następnie przez dziesięć lat na Wydziale Matematyki na kilku uczelniach w Kalifornii.



2011-08-16 (01:35)

status Kurek
Data rejestracji: 2010-10-20
Ilość postów: 639

12702
wpis nr 451 140
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Pewnie,że fajnie było by wygrać te miliony,

a jak pani Ginter wygrała by to jako kucharka to czy przez była by mniej ekscytująca ...

Jak się komuś chce wcisnąć bezwartościowy system, to też się pisze, że pracowali nad nim przez rok najlepsi matematycy.

Czy internet nie słynie z fabrykowania ekscytujących historii i nieistniejących postaci ?

Nabierają się na to nawet wytrawni dziennikarze, o czym tez już pisano.

Czy zbieg tylu wygranych jest kantem czy już sam artykuł ?



2011-08-16 (06:58)

status strateg1
Data rejestracji: 2011-06-28
Ilość postów: 1311

13100
wpis nr 451 145
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Z neta wzięte:



Wygrali na loterii 250 milionów! 2010-02-16

43-letni Nigel Page i jego wieloletnia partnerka Justine Laycock



Co byś zrobił, jak byś wygrał milion w totka? - często pytamy się przyjaciół podczas luźnych pogawędek. To się zdarza! Przekonali się o tym Nigel Page oraz jego partnerka Justine. W brytyjskim lotku wygrali 56 milionów funtów (na polskie to 250 milionów złotych), bijąc rekord na Wyspach. Co zrobią z tak ogromną wygraną?:

Nigelowi tak trzęsły się ręce, że nie mógł podnieść słuchawki telefonu - Justine wspomina dzień, w którym jej partner dowiedział się o wygranej... Byłoby wspaniale mieć przestrzenny dom z sześcioma sypialniami i basenem. Pewnie kupimy jakąś nieruchomość za granicą, żebyśmy mogli spędzać w niej wakacje - zastanawia się zwyciężczyni.



A wy, na co wydalibyście taką sumkę pieniędzy?

-----------



Komentarze



napewno poszłabym do bardzo wielu sklepów, no ale to oczywiście marzenia...



spokój spokój nie wariujcie jutro oni będą na pierwszych stronach gazet i znowu zgarna kase...



na pewno nie pokazałabym swojej gęby publicznie



nic. najważniejsze zeby nie zwariowac:)



głupie pytanie. Willa z basen własnym ogrodem, każda sypialnia z łazienką. willa dobrze wyposażona. Służba w domu. Samochód. Druga willa gdzieś na Hawajach żeby mieć gdzie na wakacje jeździć. MNÓSTWO CIUCHÓW. Dobra szkoła (gdybym się uczyła albo dla dzieci). No a resztę odłożyć żeby było na jakieś tam ciuch jak się spodoba opłacanie rachunków w przYpadku choroby najlepszy lekarzy itd...



Kurcze zazdroszczę Ja to bym sobie wykupiła jakąś posiadłość na Hawajach lub Barbadosie xd Albo apartament w Los Angeles Bym tam na wakacje wyjeżdżała ;p Zostawiłabym sobie pare lub parenascie mln na \"drobne wydatki\"... W Polsce utworzyłabym schronisko dla bezdomnych piesków, bo zawsze o tym marzyłam I oczywiście wspomogłabym różne akcje charytatywne ;*



kupilabym wille dla rodzicow, reszta na podroze dla mnie, hospicja dla dzieci, chore dzieci, schroniska dla zwierzat, prezenty dla znajomych, domek dla siebie.



Sobie zostawilabym 50 mln. a reszte rozdalabym na cele charytatywne- glownie na male, chore dzieci... na dzieciaczki w domach dziecka i na biedne, czesto bestialsko traktowane zwierzatka.Taki mam plan a raczej marzenie odnosnie mojej wygranej... Mowi sie, ze marzenia sie spelniaja...wiec niech sie spelnia- chociaz dla tych, ktorzy tak bardzo potrzebuja pomocy.



Takie były odpowiedzi niektórych osób.

-----------



Czasem trafiają się Wielkie wygrane nawet u nas he he !



Tak, wygrałem miliony w Lotto. No i co z tego...

dodano: 1 sierpnia 2008, 12:15 Autor: Wojciech Malicki



W tym niepozornym, blaszanym kiosku komputer wylosował szczęśliwie liczby: 1, 18, 28, 30, 32, 34. Padła główna nagroda.



\"Szóstka” w Dużym Lotku. W Sanoku ktoś wygrał 1,6 mln zł

Małżeństwo z Mielca wygrało 5 mln zł w Dużym Lotku



Gdzie jest milioner?



Mieszkał w starej chałupie, nie miał stałego zajęcia i grosza przy duszy. Grał w totka, bo wierzył, że los się odmieni. I doczekał się. Trafił szóstkę w Lotto.

- On już tutaj nie mieszka. Wyprowadził się. Gdzie? Kto go tam wie - mówi sąsiad

- To fajny chłop. Za kołnierz nie wylewał, ale nikomu nie szkodził. Gdzie teraz jest? Dom kupił, czy wybudował. Chyba w Sandomierzu - mówi sąsiadka.

W totka grał od zawsze. Zdarzały mu się trójki i chyba nawet czwórka. Ale jak każdy gracz wierzył, że to właśnie jemu się poszczęści.

Przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia \"puścił” w Dwikozach jeden zakład. Na chybił - trafił.

Ciągle gra w totka. W Sandomierzu i swojej \"szczęśliwej” kolekturze w Dwikozach. Na wtorkową, rekordową kumulację (35 mln zł) Dużego Lotka wysłał kupony za sto złotych. Trafił jedynie trójki.

-------



Tak tak pozostała zwyczajna ,,codzienność,,



Tak dla pokrzepienia i wiarę w N A S Z E wygrane !



Marzenia to coś pięknego. A nóż coś się trafi !



powodzenia życzę !
2011-08-16 (08:31)

status madzia77
Data rejestracji:
Ilość postów:

wpis nr 451 154
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Jakoś wierzyć się nie chce,że Pani ta pokonała losowość (przy założeniu,ze losowania i wpadające liczby,cyfry są dziełem przypadku) statystyką ....

Dobra reklama nie jest zła ..

\"Żeby wygrać,trzeba grać\"
2011-08-17 (22:24)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 4000

3083
wpis nr 451 557
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Madzia, dlatego gram 20 lat i nic, tylko 2x 5 trafiłem w ilosci 4 sztuk, razem ok 18 000 zl brutto minus podatek 10% .... no i czekam i czekam i nic, 6 brak
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2
Wyślij wiadomość do admina