Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Eksperyment z wyjątkowym Pewniakiem w multilotku

2010-05-06 (00:23)

status aklim
Data rejestracji: 2009-06-06
Ilość postów: 1825

4691
wpis nr 320 894
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

\"każde losowanie musimy traktować jako całkowicie niezależne od wszystkich poprzednich i wszystkie liczby oraz ich kombinacje jako jednakowo prawdopodobne\"

K.M. Borkowski
2010-05-06 (00:32)

status KURKA
Data rejestracji: 2009-01-23
Ilość postów: 2551

4098
wpis nr 320 895
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Tajemniczy Don Pedro

W ten sposób można wyjaśnić wszystko np:

Przerwą = 200 losowań dla jednej z kulek multi.

po 1 biliardzie wykonanych losowań stwierdzono że wystąpiła przerwa >200 .



Prawdopodobieństwo zostało stworzone przez człowieka by jakoś określić coś czego nie umie pojąć i mieć pozorną władzę nad czymś na co nie ma wpływu.

Jak zapowiedzieć pogodę ?

Będzie słońce albo nie. Tam też bazują na prawdopodobieństwie, że stanie się tak i jutro, za 2 - 3 dni będzie tak czy inaczej.

Nawet co pewien czas chwalą się skutecznością typowania



Jeżeli zestaw kulek się nie zmienia to jednak istnieje możliwość że różnice w wykonaniu mają (niewielki ale jednak) wpływ na wynik.

2010-05-06 (00:57)

status Tajemniczy Don Pedro
Data rejestracji: 2009-04-18
Ilość postów: 722

4474
wpis nr 320 899
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Niestety



Nie masz w tym wypadku racji Kurko, co jest łątwo udowodnić.



Czy biorę pod uwagę różnice w wykonaniu kulek, które są zupełnie pomijalnie znikomo małe, czy nie biorę - jest to bez znaczenia.



Badam jedynie zjawisko matematyczne. Skoro w wielkiej puli losowań zjawisko jest stale powtarzalne, to oznacza, że trzeba dopuścić możliwość jego występowania.



To po co szukać czarów marów, spisków, odważników i farb. Zdarza się i już. Nie potrzeba czarów, spisków, farby i odważników.



Nie napisałem, ze firma jest czysta jak łza. Nie wiem tego, ale logicznie rozumując, w państwie zarządzanym po łajdacku wszystko może być oszustwem.



Tym niemniej skoro istnieje matematyczne wytłumaczenie, to po co szukać cudów?



Jeżeli opracowałem system gry, w którym Firma Totalizator Sportowy /nazwa całkiem myląca/ może sobie do woli zmieniać numerki na kulkach przed każdym losowaniem i nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, to o co Ci chodzi?



Zrozum. Można tak zbudować system gry, aby zjawisko efektu tunelowego nie przeszkadzało.



Rozumiem, że nie da się jeśli robi się operacje na zmiennych nominalnych / na nazwach/. Czyli np. w szkole jest nauczycielka o nazwisku \"Piętnaście\", i nauczyciele o nazwiskach \"Jeden\", \"Dwa\", \"Cztery\", \"Dziesięć\" i Czterdzieści\", i uczniowie wykonują na nazwiskach tych nauczycieli różne dodawania , odejmowania, mnożenia, dzielenia, itp., aby się np. dowiedzieć, kto z nauczycieli zrobi klasówkę.



Jeśli jednak potraktuje się nazwiska jako nazwy, to wówczas można już zająć się prostymi zjawiskami realnymi.



To wymaga jednak bohaterskiego odrzucenia magii.
2010-05-06 (03:46)

status allclear
Data rejestracji: 2008-03-10
Ilość postów: 75

3261
wpis nr 320 902
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

* http://cyfrowe-publikacje.nextore.pl/ebooki/cala_prawda_o_multilotku_-_ebook_p10141.xml *
2010-05-06 (06:45)

status Tajemniczy Don Pedro
Data rejestracji: 2009-04-18
Ilość postów: 722

4474
wpis nr 320 911
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Jeszcze jedno na koniec.



Niniejszy wątek został założony przez kol. mieniącego się programistą, który zniechęca do gier losowych a w zamian zachęca ordynarnie do podpięcia się do jego tzw. \"programu partnerskiego\" oraz do \"gry\" na giełdzie.



To już wolałbym gry losowe.



W grach losowych jest jakaś szansa. Jaka to nie stanowi tematu niniejszego wątku.



W \"grach\" na giełdzie chodzi o oskubanie naiwniaków myślących, że to jest prawdziwa gra. Nic z tych rzeczy.



No a zabawa w podpinanie poleconych - zwykły spęd naiwniaków. Kolega po prostu szuka jeleni.



Powiedzmy wprost - w internecie nie ma żadnych pieniędzy do zarobienia. Zarobić mogą nieliczni mający szczęście w grach /losowych, zręcznościowych, etc/.



Pozostałe pieniądze w internecie, to pieniądze wydarte naiwniakom przez cwaniaków.



Popularne klikanie za kilka groszy za reklamowy klik, czy sprzedawanie cudzych produktów, handelek e-bookami i podobne pomysły w tym samym stylu, zapewniają ewentualny zarobek twórcom tych pomysłów, podobnie jak piramidy finansowe są korzystne jedynie dla ich twórców.



To już więcej się zarobi machaniem miotłą na placu targowym raz w tygodniu.



Pewien szczegół zdradza od razu o co chodzi. Otóż wszystkie te \"dowody\" intratności tego procederu są do siebie podobne jak dwie krople wody. Tak, jakby zrobił je jeden i ten sam twórca. Nawet stronki mają zrobione na jedno kopyto. Kto nie wierzy niechaj sobie posurfuje po anglojęzycznych stronach o \"zarabianiu pieniędzy w internecie\" - sam się przekona.



Jeszcze raz kubeł zimnej wody - w internecie nie ma żadnych praktycznie innych pieniędzy niż pieniądze naiwniaków i biedaków szukających sposobu zarabiania pieniędzy przez internet.



I to te pieniądze biedaków są żyłą złota dla cwaniaków.



Tym samym niniejszy wątek stworzony jako ordynarna reklama i bazujący na oszustwie powinien być właściwie wykasowany przez Administratora, no ale to jest Jego Administratora interes a nie mój i niech robi co mu się podoba.



Wszystkiego Dobrego
2010-05-06 (07:58)

status SirMavins
Data rejestracji: 2009-05-29
Ilość postów: 3951

4654
wpis nr 320 921
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witajcie



Tak, on autor tego postu wskazuje przez całą stronę swój tok rozumowania, a potem wali, że nic z tego.

Ciekawe podejście.



Prawda jest taka, że przeprowadził jedną próbę i mu nie wyszło.

I to jest dowód?

Wątpię.



Właściwie zasadniczo wszystko zostało napisane, ale chyba sedno ujął TDP.

Takich ogłoszeń jest od groma i trochę nie tylko w dziale \"zarabianie w internecie\", ale w \"chałupnictwo, praca w domu\". I nie trzeba szukać na stronach anglojęzycznych, po polsku też mamy tego bez liku.



Można rzecz ująć \"zarabianie w internecie = oszukiwanie w internecie\"?

Wg ogólnie pojętej pracy to jest pracodawca i jest pracownik - ten pierwszy płaci temu drugiemu. A co to za praca, w której zarobek zależy tylko i wyłącznie ode mnie...znowuż błąd, od innych. A tych innych ja sam muszę zdobyć. A wiadomo handel nie jest uczciwą sprawą.

Jaki to niby handlowiec będzie dokładał do interesu, nie ważne jakiego?

I rodzi się tu zasadnicze pytanie: a skąd wziąć na to środki, skoro osoba poszukuje pracy, a więc poszukuje pieniędzy.



Dodałbym do powyższego tekstu jeszcze to.

\"No a zabawa w podpinanie poleconych\" - czyli budowanie piramidy finansowej lub opartej na jakimś produkcie, a skoro kredyt to wg banku tez jest produkt, to jasne staje się, że mamy do czynienia z kolejnym oszustwem.

Tzw \"system\" w pewnym momencie się blokuje, bo ci na dole widzą, ze długo pracują a nic z tego nie mają. Niestety czas jaki poświęcą jest nie do odrobienia, ale przez ten czas to ci na górze zarabiają tyle, ze są w stanie wymyślić kolejny szwindel.



I tu może mała odskocznia.

Jeśli ktoś coś stworzy i to sprzeda przez internet w jakiejkolwiek formie, to rzeczywiście taka osoba zarobi.

Ale ile jest takich osób?

1%, a może mniej...





Ps. Inna sprawą jest założenie sklepu internetowego z konkretnym towarem.
2010-05-06 (21:17)

status KURKA
Data rejestracji: 2009-01-23
Ilość postów: 2551

4098
wpis nr 321 231
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Tajemniczy Don Pedro

odnośnie zmiennych nominalnych to zapewniam Cię , że Aligator traktuje numerki na koszulkach kulek jako nazwy a nie zmienne nominalne.



W temacie turbopascal dla zielonych ostatni program przerabia nazwy kulek na zmienną nominalną która nazywa się odstęp i na niej można już wykonywać operacje matematyczne.



Ale ja nie widzę przeszkód by faktycznie używać nazw kulek jako zmienne nominalne. Ba , nawet tak trzeba zrobić jeśli interesuje mnie suma nazw kulek które wypadają. Powiem nawet że nie bardzo interesuje mnie to co mówi nauka , bo jak będę jej słuchać to po co w ogóle bawić się , skoro nauka nie radzi sobie z losem , a opis zjawisk losowych jest w tej chwili na poziomie :

Zawsze po nocy jest dzień , po zimie , wiosna itp.

Człowiek 10 000 lat temu wiedział że tak jest ale jak się to dzieje wiemy dopiero od nie dawna .

Może nawet jest gorzej , może obecnie wiemy , że ziemia jest centrum a słońce obiega ją ???

Nie mamy na razie pewności że nauka o losie idzie w dobrym kierunku , nie dysponujemy wahadłowcami by odlecieć i zobaczyć z boku jak ten los wygląda.

Wszystko jest dozwolone i nie ma reguł.

Na szczęście nie ma inkwizycji , która zahamowała rozwój nauki ale z drugiej strony każda próba podejścia innego niż jest przyjęte będzie pewnie dziwnie przyjęta z uśmiechem , ale nie słodkim niestety









2010-05-07 (17:23)

status Tajemniczy Don Pedro
Data rejestracji: 2009-04-18
Ilość postów: 722

4474
wpis nr 321 520
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Droga Kurko,



Zadziwiasz mnie.



Napisałaś: \"odnośnie zmiennych nominalnych to zapewniam Cię , że Aligator traktuje numerki na koszulkach kulek jako nazwy a nie zmienne nominalne.\"



Nie chodzi mi o osobę kol. Aligatora, nie wiem skąd Ci On w ogóle przyszedł był na myśl - ja o Nim nie wspominałem, pewnie coś tam o Nim tajemniczego wiesz i dobrze.



Chodzi mi o to że zmienne nominalne to są właśnie nazwy. To jest po prostu synonim.



To tak jakbyś napisała, że zapewniasz mnie, iż >>Aligator traktuje kartofle nie jako kartofle ale jako ziemniaki<<.



To nie jest kwestia nauki, to jest kwestia logiki.



Przykład z nazwiskami nauczycieli i klasówką w prosty sposób wyjaśnia zagadnienie.



Oczywiście wolno wierzyć w cuda. Nie można tego nikomu zabronić.



Więc wolno wierzyć w magiczne oddziaływanie nazw na kulkach losowych, albo wolno wierzyć np. w to, że w ogóle czy okresowo nie ma losowania, bo TS z góry wyznacza wszystkie kulki, podczepia odważniki do niektórych wybranych kulek, albo maluje je farbą metalizowaną w celu oddziaływania potężnymi magnesami umieszczonymi pod maszyną losującą czy piętro niżej, czy jak.



W tym państwie takie rzeczy są nawet do pomyślenia.



Wolno też uczniom w szkole wierzyć, ze wykonując operacje matematyczne na nazwiskach nauczycieli dowiedzą się czegoś np. w kwestii terminów odpytywania przy tablicy.



Czemu nie? Wolno.



Ale już w tej materii, nie czuję się ekspertem. To jest raczej dziedzina magii i psychotroniki.



Natomiast skoro zjawisko ma banalne wyjaśnienie, to wydaje się szukanie powodów jego wystąpienia pośród różnych spisków, cudów czy magii jest przesadą.



Z braku miejsca i czasu nie wyjaśniam kwestii \"zamiany zmiennych nominalnych na liczby\", ale to już było na forum wałkowane w innych wątkach.



No i jeszcze taki drobiazg, że dyskutujemy nie na temat, bo tematem tego wątku jest zarabianie w internecie w \"programach partnerskich i na giełdzie\".



Uszanowanie za Twoją wiedzę w dziedzinie programowania.



Szczęścia w Życiu i w Grze..
2010-05-07 (20:51)

status krykus
Data rejestracji: 2008-05-04
Ilość postów: 1909

3459
wpis nr 321 625
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Matmaker odgania od gier liczbowych a tylu, których szanuję, forumowiczów wdaje się puste dywagacje o niczym. Król był i jest nagi i będzie.
2010-08-24 (09:39)

status Angierski
Data rejestracji: 2010-01-08
Ilość postów: 41

12341
wpis nr 350 140
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam.

Jest natomiast metoda autostatystyki liczb budująca się sama więc nie potrzeba żadnej specjalnej metody (algorytmu) i jest prosta. Ten kto umie programować ten to sprawdzi . Należy z każdym losowaniem zsumować np. 3 ostatnie przerwy i posortować je rosnąco. Na samej góry zostana liczby które mają szanse wylosowania w kolejnych losowaniach statystycznie większe. Jeśli mamy w to wierzyć że liczby niektóre pojawiają się częściej w pewnych okresach czasu a niektóre mniej to ta metoda wykryje i da nam pozytywne rezultaty w postaci gotowych liczb. Kto programuje ten może zbadać ilość trafień np. na 10 liczb załóżmy na 5000 losowań (zebranych losowo lub na podstawie rzeczywistych losowań - będzie ich trochę mniej) i sprawdzić ile faktycznie się trafia np. na 1000 losowań 68 razy 4/10. Jeśli wypadnie więcej w kilku testach (a tak powinno być) to metoda jest skuteczna (więcej niż podaje rachunek prawdopodobieństwa).

Typowań pewniaków 100% nie ma.
2010-08-24 (10:35)

status Angierski
Data rejestracji: 2010-01-08
Ilość postów: 41

12341
wpis nr 350 150
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

A i jeszcze jedno - niezależnie od tego czy kule są pomalowane na czerwono czy czarno, cięższe czy letsze zawsze będzie się powtarzało kilka liczb częściej w przeciągu określonej liczby losowań i to nie jest mitem. Badając kilka losowań wiemy która liczba wystąpiła częściej! Kwestia jest tego typu jak to wyprzedzić i \"zgadnąć\" na podstawie przesłanek. Bo np. w 4 losowaniach w których wszystkie liczby występuąją tak samo to ostatnie losowanie by było odgadnięciem wszystkich 20 liczb (Jeśli oczywiście poprzednie losowania nie wpływają na kolejne - a tak nie jest). Zawsze jakaś liczba musi się powtórzyć i należy to poprostu przewidzieć. Szukać przesłanek ! to jedyny sposób. Tych sposobów jest niewiele, ale na pewno granie samą statystyką nie daje zwrotu pieniędzy w Totalizatorze (zbyt małe wygrane).
2010-08-24 (10:44)

status Angierski
Data rejestracji: 2010-01-08
Ilość postów: 41

12341
wpis nr 350 152
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

aklim nieprawda. każde losowanie należy traktować jako przesłankę do powtórnego pojawiania się częściej występujących liczb
2010-08-24 (11:42)

status Angierski
Data rejestracji: 2010-01-08
Ilość postów: 41

12341
wpis nr 350 167
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

mialo byc na 1000 147 razy 4/10 P
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2
Wyślij wiadomość do admina