Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 3
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Moje opowiadania nie na temat ML

2007-09-17 (16:01)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 106 017
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Skąd wiesz, że ten złodziej był katolikiem?
2007-09-17 (16:31)

status Fan ML
Data rejestracji: 2006-10-25
Ilość postów: 89

2320
wpis nr 106 021
[ CZCIONKA SPECJALNA ]





Wg czcigodnego prymasa Glempa 95 % to katolicy , miałbym cholernego pecha aby to nie była prawda . Chciałbym aby prawdopodobieństwo wygrania w Lotto było tak wysokie !!!

Moje rozumowanie jast następujace -

- nie jest to Cieszyn ani Wisła gdzie dość duży odsetek mieszkańców jest

ewangelikami ,

- nie jest to ściana wschodnia , gdzie jest dość dużo greko-katolików,



dla tych samych powodów dla jakich ten sługa Pana Boga , zaliczył mnie do grona wierzących - i to wbrew mojej woli . Nie sądzę aby ci złodzieje złożyli akt apostazji.





2007-09-17 (18:56)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 106 034
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Można więc pokusić się o głębszą analizę. Mianowicie:

- wykształcenie: humanista, czy wykształcenie techniczne

- pochodzenie społeczne

- przynależność partyjna

itd.

Po prostu nie widzę związku, dla którego podkreśliłeś ten katolicyzm. Jakiś sarkazm przez Ciebie przemawia. Całkiem niepotrzebnie.

Złodziej to złodziej. Nic do tego nie ma jego wyznanie.
2007-09-21 (13:27)

status Fan ML
Data rejestracji: 2006-10-25
Ilość postów: 89

2320
wpis nr 106 367
[ CZCIONKA SPECJALNA ]





Moje opowiadania .... .....siedząc na walizkach ...



Drogi Stanisławie ! - link do \"Znicz\" znałem wcześniej - żyję i interesuję się tym co dotyczy najnowszej historii Polski.

Jest prawda , półprawda i gówno prawda ! - jeżeli chodzi o to ostatnie określenie , dotyczy to głównie ludzi którzy chcą się załapać , zaistnieć ... choćby na chwilę ...

Uroczy rudzielcu / tak piszesz - mała bukwa / , Fobiu , i inni którzy zaglądają na to forum ... dziękuję Wam bardzo ... że zechcieliście czytać moje opowiadania ... w nich jest nasza historia ... naszego umęczonego narodu ... tego co jest tylko nasze ... miłość do tego skrawka ... gdzie urodziliśmy się gdzie stawialiśmy pierwsze kroki ...

\"Czajka \" Maria Grodzińska pisze - / patrz link / - o dwu krzyżach w Zakrzówku ...

- spontanicznej zbiórce ....

- o wdowim groszu ...

- o tym jak Dr Kołtun i aptekarz Górnicki ...

- o tym jak stali w błocie po wierzbą ...

- takie i inne bzdety - półprawda albo gównoprawda !

Pozwólcie moi Drodzy , że odniosę się do zawartych myśli ... jak to na wojence ładnie ... , kiedy fałszuje się historię ...

Obok tych dwu krzyży , o których wspomina Grodzińska , jest też ten jeden i kilka innych krzyży ...

.... matka trzymała Go w rękach - a oni wbili MU pal w usta - tak skończył ten żywot ! - zrobiły to NSZ ... inaczej myślał ???

Czy ktoś potrafi zrozumieć tej dramat Tej Matki Polki ???!!!!



- Mój Tato był ścigany przez Niemców - od pażdziernika 1939 należał do konspiracyjnej organizacji , która przygotowywała zamach na Hitlera / na naradzie w Kraśniku mój Tato był nieobecny - wszystkich uczestników sprzysiężenia aresztowano - został sam jako jeden z nielicznych ... / - nigdy nie spał w tym samym miejscu , był przezorny , nikomu nie należy ufać do końca , mówił - przyjaciół możesz mieć , jednego , najwyżej dwu , gdyż w populacji ludzkiej masz 7 - 8 % patriotów , ludzi na których możesz polegać - reszta to ....

Tato był komendantem placówki AK wchodzącej w skład oddziału porucznika :\"Małego\" stacjonującego na Dębinie , do Zakrzówka przyjechał tego samego dnia , bądż następnego po porwaniu ..

Miałem 40 000 zł - mówi Tato ...

Od Pani Adamcowej pożyczyłem resztę .

Ruszyłem w pogoń za oddziałem GL . .Zima była ostra w 1942 - koniec lutego /skąd to błoto u \"Czajki\" ? - czy jak wg. scenariusza - jechaliśmy sańmi a jak Niemcy zaczęli strzelać to my wszyscy w żyto !!! / - wiejący wiatr zawiewał ślady , dzięki swoim informatorom , poruszałem się po śladach oddziału który przechodził kilka , bądż kilkanaście godzin wcześniej ..

Następnego dnia - jakaś wioska położona kilkadziesiąt kilometrów dalej od Zakrzówka - przy studni jakiś chłopek z parą koni , które poił ...

- Prowadż do dowócy !

- Jaki dowódca ? - pyta ... mówiąc obecnym językiem , chłopek rżnie głupa ...

- Widząc Parabelum w mojej ręce - no dobrze , dobrze ...

Dowódcą oddziału GL był Edward Gronczewski -\"Przepiórka\" - zamieszkały w Lublinie w latach 70 -tych - pochowany w alei zasłużonych na Powązkach w Warszawie .

Edward Gronczewski odbiera kwotę 100 000 zł - zostaje przyprowadzony dr Kołtun jak i aptekarz Górnicki .

- możecie jechać - oświadcza ...

Zapada zmrok - Tato oświadcza - ja dzisiaj nie jadę !

Dlaczego ? - pyta Gronczewski ...

- jeżeli ktoś ma zamiar strzelić mi w plecy , to chcę widzieć kto ...

No , dobra , dobra - jest bimber i jakaś zakąska ....pojedziesz rano ...

Przy zastawionym stole pada propozycja przejścia do GL ...

- Ja nigdy do GL ! - mówi Tato , nie ma GL żadnego umocowania w naszej historii - wiem że były pułki gwardyjskie , dlaczego tak na żywca bierzecie wszystko od Ruskich ? Jak przyjechaliście do Zakrzówka to porozbijaliście maszyny do pisania , przecież to jest nasze polskie , chyba że gustujecie w cyrylicy ....

Czy nie lepiej brzmi Armia Ludowa - pyta Tato ?

Jesteście mordercami - zabiliście kolbami karabinów dziedzica pod Lublinem , tylko dlatego że dał krowę

dla oddziału AK .........

Dr Kołtun i aptekarz Górnicki wracają do Zakrzówka - kilka lat póżniej dr Kołtun odbiera poród - jest koniec grudnia , są komplikacje , drugi dzień moja Kochana MAMA - \"Halina\" , walczy ....

- Józek ? , pyta dr Kołtun , matka albo dziecko ?

- \"Halina\" - mówi Tato !

- Mama wiedząc o ewentualnym wymużdżaniu ostatkiem sił wydaje mnie na świat ...

.... mam 5 kg ... kolos !!!!!! ....

Tato bardzo kochał moją Mamę , nie mam do Niego .... też bym tak postąpił....







Pozdrowienia dla wszystkich ...











2007-09-21 (14:39)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 106 369
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Szkoda, że to już koniec.

Masz doświadczenie, pracowałeś już na obczyźnie, więc pewnie nie będziesz miał problemu z zaaklimatyzowaniem się.

Ja bym nie potrafiła zostawić moich bliskich, którzy już odeszli do innego świata. Tylko tutaj jest mój dom, tutaj jestem u siebie. Inaczej nie potrafię. Nie umiem się przestawić na inne myślenie.

Z głodu nie umieram, dach nad głową mam. A politykę i tych, którzy ją tworzą niech szlag trafi. Z tym podejściem jest mi lżej.



Życzę wszystkiego dobrego.
2007-09-25 (13:25)

status Fan ML
Data rejestracji: 2006-10-25
Ilość postów: 89

2320
wpis nr 106 788
[ CZCIONKA SPECJALNA ]



.... ad voceum ...



Droga Fobio !!!

Jeżeli powiedziało się A to należy powiedzieć i B ...

Nie chcę obrażać Twoich uczuć , nie jest to moim zadaniem , jeżeli o zadaniu w ogóle mowa ..

Daleki jestem od tego , aby wierzyć tym chłopakom w czarnych sukienkach - mogą przyjść do mnie na konsultacje .... tak na marginesie - szkoda mi ich - zawiedziona miłość , przymus rodziny , określone skłonności seksualne ... natury człowieka nie zmienisz ...

Jest tylko jeden problem , u nas - wszystko zamiata się pod dywanik ...

Wg danych amerykańskich 67% duchownych kościoła rzymsko-katolickiego posiada skłonności pedofilskie , i inne ...

Ten wspaniały naród osiągnął dno - niektóre diecezje nie są w stanie zapłacić odszkodowań na rzecz pokrzywdzonych osób ...

U nas nie do pomyślenia ...

Jesteśmy wspaniałym chrześcijańskim narodem , wycieliśmy z pieśnią na ustach w imię Pana ludy Pomorza Zachodniego ...

Św. Wojciech - którego relikwie znajdują się w Gnieżnie złapany został w alkowie ... mówiąc po naszemu , tak po śląsku , na dupceniu ... i urósł do miana męczennika ...

Watykan , nigdy się nie myli - Słońce obiega Ziemię , nasz wspaniały astronom - Kopernik nadal jest na indeksie ....

Św. Stanisław ze Szczepanowa był normalnym zdrajcą , jak i inni kardynałowie którzy przystąpili do Targowicy ... dla nich liczyła się tylko kasa i przywileje ... dla nich - tzn. watykańczyków ...

Czy znane jest Ci stanowisko Watykanu w sprawie polskiej w czasie II wojny światowej ... napisy na klamrach pasów wojskowych ... GOT MIT UNS !!! - cicha aprobata ! - kiedy piszę te słowa , przy końcu września , 63 lata temu dogorywało powstanie ... Watykan milczał - czyżby wiązał nadzieję z WUNDERVAFFE !!! - czy nie było to siedzenie okrakiem na barykadzie ?! . Nawet ta pieśń kościelna - Boże coś Polskę - hymn pochwalny na cześć Cara - napisana była po krwawo stłumionym powstaniu przez klechę ... służalczość ... podległość ... a co z tego możemy MY mieć ? - daleko posunięta interesowność ... - po przerobieniu słów , jest całkiem fajna pieśń patriotyczna ...

Nigdy w historii - drogi interesów państwa Polskiego nie były zbieżne z interesami Watykanu - pomijając Wictorię Wiedeńską - Oni w tym czasie robili w pory ... obawiając się zalewu Europy przez muzułmanów .

Upieranie się przy chrześcijańskich korzeniach Europy ? - Polska ma korzenie pogańskie ze swoim Światowidem ! - czy musimy się tego wstydzić ? - absolutnie nie !. Historia ludzkości nie zaczęła się 2000 lat temu , jak i plemion zamieszkujących dorzecza Wisły i Odry .

Mieszkam w Katowicach , około 100 m od ul . Mikołowskiej . Jeszcze nie umilkły syreny karetek /jeden jednostajny dźwięk ! / odwożących poszkodowanych do szpitali w Ochojcu i Ligocie /dzielnice Katowic/ , kiedy pod zwałami śniegu i zawalonej konstrukcji walczyli ludzie o życie /zawalenie się Hal Targowych/ ... już o godzinie 20 ! w TVP ukazał się komunikat CARITAS POLSKA o zbiórce na rzecz poszkodowanych ...

Chłopcy w czarnych sukienkach są szybcy jeżeli chodzi o pieniądze - pomyślałem .

Na Caritas Polska nie dałem i nie dam grosza ! - podziwiam natomiast J.Owsiaka i Jego OŚP - wszystkich tych młodych ludzi którzy kwestują , z jakim oddaniem i młodzieńczą wiarą w to że można coś zrobić dla tych bezbronnych małych dzieci ... o których nawet Oni zapomnieli ...

Droga Fobiu ! - z tego i tylko z tego wynika mój sarkazm ...

Kończąc , chciałbym Ci polecić wspaniałą książkę /wg. mnie / - \" Bóg Urojony \" - autor - Richard Dawkins ..

Wybacz mi , trzeba znać historię naszego umęczonego narodu ... szczególnie najnowszą ... Mierzi Cię słowo - złodziej katolik - ale to jest prawda !!! - niezależnie od tego czy Ci się to podoba czy nie ...

Żadne inne wyznanie nie jest tak kryminogenne /patrz Polska/ jak katolicy ... wystarczy się wyspowiadać i zaczynamy od nowa ... !!!

Znam kilku Świadków Jechowych - to są inni ludzie , mimo tego że jedli ten sam chleb i wzrastali w takich samych warunkach ...

Uczciwi do przesady , sumienni , skromni , chwalący swojego Pana , służący pomocą bliżniemu ...........



HOMO SAPIENS - to zobowiązuje ...



Pozdrowienia ...













2007-09-25 (14:24)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 106 791
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam

Przepraszam, że swoim paskudnym zwyczajem- wcinam się w dyskusję.

Każdy ma takiego Boga, na jakiego Go stać. Zgadzam się z Fobią, że nie można generalizować. W każdej grupie społecznej ( religijnej) znajdzie się złodziej, zdrajca czy ktoś o odmiennej orientacji seksualnej.Znam trochę różne środowiska religijne (i nie tylko) i obawiam się, że wskazywani przez Ciebie Świadkowie jako Ci idealni- też nie odbiegają od \"normy\" jeśli przyglądnąć się ich wadom.Baptyści też nie są idealni. Muzułmanie - też. Myślę, że każdy odpowiada za siebie i nie ma co przypisywać wspólnych wad określonym grupom ludzi. Każdy powinien znać historię i wyciągać z niej samodzielnie wnioski.Logika pożądana.

Pozdrawiam

ruda
2007-09-25 (14:45)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 106 793
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Fanie ML, źle rozumiesz moje wypowiedzi. Piszesz tak, jakbyś uwazal mnie na fankę o. Rydzyka lub dewotkę leżącą krzyżem przed ołtarzem.

Jest wprost przeciwnie.

Jestem katoliczką i wierze w Boga.

Kościół traktuję jak instytucję powołaną do życia przez Jezusa.

Jak w każdej instytucji, tak również w Kościele pracują ludzie uczciwi, prawi, godni szacunku, ale także złodzieje, przestępcy,

Księża to ludzie, nie można ich czcić, bezgranicznie im ufać tylko dlatego, że są pracowikami Kościoła, że wybrali taki zawód, że powinni krzewić wśród ludzi wiarę nie tylko słowem, ale także przykładem. Bo tego nie robią. To zwykli ludzie ze swoimi słabostkami, zboczeniami, ludzie grzeszący jak każdy z nas myślą, mową i uczynkiem.



Znałam księży z powołania, którzy świecili przykładem i potrafili przyciągnąć do kościoła dzieci i młodzież.

Pamiętam księdza uczacego mnie religii w szkole podstawowej. Na religię chodziło się wtedy do kościoła. Miałam świetną koleżankę, z którą często zamiast na religię chodziłyśmy na karuzelę, bo była blisko kościoła.

Ksiądz o tym wiedział. Potrafił zostawić dzieci na te 10 minut pod opieką zakonnicy, a mnie z tą koleżanką ściągnąć z karuzeli i przyprowadzić na lekcje. Nigdy nie krzyczał, nie karał nas za to.

Często na lekcjach religii opowiadał nam ciekawe książki i filmy wcale nie związane tematycznie z nauką o Bogu, ale niosące wartościowe treści.

Te lekcje były ciekawe i pouczające, bo inspirowały dzieci do obejrzenia takiego filmu, czy przeczytania książki. Były przykładem z jakich wzorców mamy korzystać w życiu.

Nigdy tego księdza nie zapomnę.



A teraz jestem w kościele bardzo rzadko. Najczęściej na mszach żałobnych za moich bliskich. Spowiadałam się ostatni raz 19 lat temu, gdy zmarła moja Mama. Była to spowiedź szczera, bardzo spontaniczna. Wtedy trafiłam na mądrego księdza - prawdziwego człowieka, który bardzo pomógł mi duchowo. Kościół był pusty. To jedyny kościół w moim mieście, gdzie ksiądz pełni dużur w konfensjonale całą dobę. Zawsze można wejść i wyspowiadać się. Taka spowiedź z marszu, bez rachunku sumienia, ale z poczucia potrzeby, była dla mnie wielkim oczyszczeniem. Właściwie nie pamiętam co mówiłam o grzechach. Pamiętam tylko, że bardzo płakałam, że ciągle powtarzałam jak bardzo mi brakuje Mamy, jak bardzo ją kocham, że czuję się opuszczona, samotna, po prostu czuję się sierotą. Ta spowiedź byla także po wieloletniej przerwie, była mi bardzo potrzebna. Była balsamem dla cierpiącej duszy. Nie zawiodłam się na tym księdzu. Jeżeli udawał, to zrobił to bardzo dobrze. Czułam, że mnie rozumie i naprawdę, podkreślam to jeszcze raz, bardzo mi pomógł.



Uważam, że za moje grzechy będę rozliczana przez Boga. Nie chodzę do kościoła, by zaliczać kolejne msze św. Sama codziennie rozmawiam z Bogiem w moich myślach. Nie potrafię raczej wczuć się w słowa modlitwy tej wyuczonej na pamięć, napisanej przez kogoś. To zdarza się tylko w szczególnych okolicznościach i tylko wtedy, gdy jestem sama. Tłum ludzi w kościele mnie rozprasza, dlatego czasami, gdy akurat mam taką potrzebę, uzestnizę we mszy transmitowanej w telewizji.



Nie zgadzam się z Tobą, że świadkowie Jehowy są dobrymi ludźmi, dobrymi i uczciwymi.

To było jakieś 8 lat wstecz. Dozorczyni w naszym bloku była świadkiem Jehowy. Zakładali jej telefon, a ona nie miała aparatu telefoniznego. Miałam zapasowy, pożyczyłam jej. Obiecała, że kupi, gdy dostanie wypłate i mi odda. Do dzisiaj tego nie zroiła, zresztą już dawno tu nie pracuje.

To jest uczciwosć świadka Jehowy, który codziennie korzysta z cudzej własności i chyba pamięta, że ją tylko pożyczył na krótki okres czasu. Nawet nie przyszła przeprosić, albo w jakiś sposób wyjaśnić swego zachowania.



Nie muszę, jak mi radzisz, czerpać informacji o środowiskach ludzkich z literatury. Każdy człowiek, niezależnie od pochodzenia, koloru skóry, czy wyznania ma słabości, popełnia błędy i grzechy. Jedni mniejsze, inni większe. Nie ma wśród ludzi ideałów i nigdy nie będzie. Najmniej grzeszymy będąc małymi dziećmi. Z biegiem lat życie wystawia nas na wiele prób. Czy ulegniemy jakimś pokusom, to zależy tylko od nas, a nie od tego, jakiego jesteśmy wyznania. Zależy od poczucia własnej godności, od empatii, od zrozumienia co naprawdę w życiu jest ważne.



Moje wymagania od życia nie są zbyt wygórowane. Chcę jak najdłużej być w miarę zdrowa, mieć dach nad głową, nie wyciągać ręki o pomoc i żyć uczciwie, by ludzie wspominali mnie dobrze, gdy już odejdę z tego świata.

Dotychczas mi się udaje.

Dobra materialne nie są dla mnie żadną pokusą. Przez trzy lata obywałam się bez telewizora, stał sobie popsuty. Wcale nie odczuwałam jego braku. Większym problemem byłby dla mnie brak pralki, bo już nie mam sił, by prać w ręku np. pościel. Dlatego wśród dóbr doczesnych na pierwszym miejscu stawiam takie, które ułatwią mi życie, a nie uprzyjemnią. Przyjemność można czerpać z samego życia, z obserwowania przyrody, z miłości i przyjaźni, którą obdarza mnie moja psina.



Fanie ML, w dalszym ciągu nie rozumiem stwierdzenia złodziej-katolik. Nie każdy katolik jest złodziejem, nie każdy świadek jehowy jest uczciwy, nie każdy muzułmanin jest terrorystą.

To wśród ludzi są złodzieje, zboczeńcy, terroryści, mordercy. I nic kompletnie nie ma do tego ich wyznanie, a nawet srodowisko z którego się wywodzą. Z uczciwych rodzin też wywodzą się przestępcy, a z rodzin patologicznych bardzo porządni ludzie.

To wszystko co miałam do powiedzenia na ten temat. Wszystko w dużym skrócie. Przykładów mogłabym mnożyć bez liku.



Bądź bardziej obiektywny.

Wszystkiego dobrego.
2007-09-25 (20:53)

status Nimoraj
Data rejestracji: 2006-04-22
Ilość postów: 1197

1940
wpis nr 106 850
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Miałem się nie wtrącać,ale wywyższanie sekty religijnej to już jest lekkie przegięcie.Osobiście nie mam nic przeciw Świadkom Jechowy,ale to tylko ludzie nawiedzeni i usiłujący przeszczepić swój światopogląd innym ludziom.Są wśród nich dobrzy i żli,tak jak w całej populacji ludzi na ziemi.

Co do Owsiaka,to ML Fanie weż na wstrzymanie,nie ekscytuj się tak,nie twierdzę,że nie robi nic dobrego.Wręcz przeciwnie;robi dużo dobrego,ale nie za darmo.Jest sowicie opłacany.Czy wiesz ile fundacja Owsiaka może sobie odliczyć od obrotu?.Czy wiesz jaką pensję sobie Owsiak wypłaca?.

Jak sie dowiesz to wtedy na ten temat coś sensownego napisz.

Przeczytałem uważnie Twoje posty i widzę człowieka sfrustrowanego(bez urazy),pełnego żalu do świata,że garbaty ma proste dzieci.Słowem nie umiesz się przystosować do nowej rzeczywistości,jesteś zagubiony i nowa rzeczywistość Cię przeraża.NIc nie masz i nie umiesz sobie dać rady w nowym rozdziale Twojego życia.Chcesz emigrować,wolna droga,to wolny kraj i każdy może robić co chce(w granicach prawa),na zachodzie owszem zarobisz dużo więcej,ale tam nikt nie da Ci nic za darmo.Jeżeli myślisz,że tam posiedzisz sobie za biurkiem i poczytasz w czasie pracy gazety,przegadasz połowę dniówki i jeszcze Ci za to zapłacą,to się grubo mylisz.

Jeszcze jedno: nie pisz proszę o nissanach i innych volkswagenach(które prawdopodobnie widziałeś zaparkowane pod jakimś blokiem),bo ci co mają takie bryki o nich nie piszą.A wiesz dlaczego?..., bo je mają.

Chłopie,weż się w garść i przestań narzekać.Nie jest moim zamiarem kogoś pouczać co ma robić,ale jest tyle możliwości,że gdybyś tylko chciał,to na życie na pewno byś zarobił.Trzeba tylko chcieć.

2008-02-02 (07:11)

status Fan ML
Data rejestracji: 2006-10-25
Ilość postów: 89

2320
wpis nr 123 173
[ CZCIONKA SPECJALNA ]



Po trzech miesiącach w UK ...- smutna wigilia w gronie naszych emigrantów{niezależnie od tego czy czasowo , czy na stałe - każdy jest smutny - WIGILIA na emigracji , jest myślą z najbliższymi w Kraju ... taki polski fenomen ... Światowid , przesilenie , podłączenie się do tego Kościoła ...nasze święto rodzinne , jest też pusty tależ i opłatek ... - a angole na dyskotekach i w pubach upojeni alkoholem i ... } ... wracam do Domu ... po przylocie z Liverpulu do Pyżowic , dojazd minibusem do dworca PKP w Katowicach , obok dworca w Katowicach kupuję bilet na autobus WPK GOP-u ... tylko dwa przystanki ... ta duża waliza jest ciężka ... znika natomiast mój bagaż podręczny ...

Jestem nareszcie w Kraju !!!!!!!!!!!!!

\" Ukochany kraj , umiłowany kraj

umiłowane miasta i wioski ..... \"



2008-02-02 (14:11)

status 123456
Data rejestracji:
Ilość postów:

wpis nr 123 206
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Podręczny bagaż ukradł ukochany kraj, czy zwykły złodziej?



Ciekawi mnie czy w Anglii są w ogóle więzienia? A policję utrzymują chyba tylko dla podtrzymania tradycji.

To kraj uczciwych, praworządnych ludzi.

Jedź do Krakowa, poznasz prawdziwych Anglików.

I pamiętaj, że tzw. kibole wywodzą się z Anglii.



Następnym razem odwiedź Kanadę - potraktują się paralizatorem i już nie zostaniesz okradziony w Polsce.



Polak? Pożal się Boże. Takich tu nie potrzeba. Zły to ptak, który własne gniazdo kala.
2008-02-16 (16:04)

status FAN ML
Data rejestracji: 2006-10-25
Ilość postów: 89

2320
wpis nr 124 739
[ CZCIONKA SPECJALNA ]





.... w uzupelnieniu opowiadania dziesiatego ...



Jestem w Blackpoool - po lewej stronie nawy glownej kosciola Sacred Heart przy Talbot Road znajduje sie tablica mosiezna z wybliszczonymi literami ...

\" 1940 1945

THIS PLAQUE IS TO COMMEMORATE THE EFFORS

SACRIFICES AND VICTORIES FOR WHICH THE FUNDATIONS

WERE LAID AT THE POLISH AIR FORCE TRAINING CENTRE AT BLACKPOOL.

IT WAS HERE ALSO THAT THE EVERLASTING LINKS EXISTING BETWEEN

POLISH AIRMEN AND THE MOST HOSPITABLE

CITIZENS OF BLACKPOOL WERE FORGED. \"



... polewej stronie u gory Viltuti Military .. po prawej stronie Krzyz Walecznych ... u dolu natomiast symbole naszych skrzydel ...







2008-02-17 (16:18)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 124 847
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Jako komentarz do powyższego przytaczam cytat - fragment piosenki śpiewanej przez Danutę Rinn do tekstu Ernesta Brylla:



„(...) A te skrzydła połamane, deszczem, ogniem wysmagane,

A te skrzydła jeszcze grają, jeszcze polskie pieśni znają.

A te skrzydła jak sztandary niepodległej starej wiary

Jeszcze mają blask, jeszcze mają blask.



A te skrzydła okrwawione, w tylu bitwach poranione,

Choć zmalały, spopielały, jeszcze siły nie straciły,

Jeszcze są, jak dawniej były,

Jeszcze skrzydła dawnej chwały mogą unieść nas! (...)\"
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 3
Wyślij wiadomość do admina